środa, 12 sierpnia 2015

Filozofia indyjska. Rygweda.




      Jest wiele ksiąg wiedzy, które różnią się odpowiednio do kraju, ludności, środowiska. […] Zostały one ustanowione odpowiednio do czasu, okoliczności i mentalności ludzi. Jaki jest cel tych wszystkich ksiąg wiedzy? Mają one wykształcić nas, abyśmy zrozumieli naszą pozycję, pozycję czystej duszy.[1]
      Wedy to najstarszy zabytek literacki Hindusów. Zawierają syntezę ich mądrości i wiedzy o świecie, przekazaną w sposób wzniosły i sakralny. Sam język taki jest – sanskryt właśnie dzięki Wedom stał się świętym indyjskim językiem. Równocześnie piękne pieśni były łatwym sposobem na włączenie języka Ariów w kulturę i życie Hindusów.

      W swojej treści Wedy to przede wszystkim poetyckie opisy natury, nieba oraz związanych z nimi bóstw i konsekwencji wynikających z tego stanu rzeczy (czy też umysłu) na życie człowieka – zarówno przeciętnego, jak i kapłana.

Wielkie dziecięce ukochanie natury tryska niemal z każdego hymnu Rigwedy. Słoneczny zachwyt nad potęgą przyrody w nowej zdobytej ziemi idzie w parze z uwielbieniem i modłami do starych bogów aryjskich i stwarza nowe bóstwa i nowe ucieleśnienia. […] na wszelką zjawę natury, złą czy dobrą, spoglądali (Hindusi) tak jasnemi oczami, tak ciekawą duszą, że wszędzie czuli się otoczeni istotami podobnemi do siebie, tysiąckroć tylko potężniejszymi, wolnemi od trosk i niedoli ziemskich.[2]

      Z Rygwedy wyłania się świat podzielony na trzy królestwa: ziemi, powietrza i nieba. Każde z nich posiada swoje bóstwa, które są przejawami najwyższej kosmicznej mocy. O Bogu zasadniczo nie ma wzmianki, choć niektórzy badacze dopatrują się go w Djausie (Niebo) lub Pradżapatim. 




      Znacznie częściej wspominany jest Brahma, który jako stworzyciel świata stoi jest określany mianem demiurga w hinduizmie. W swojej pierwotnej zaś formie brahman to siła magiczna, substancja, mana (=nadprzyrodzona elektryczność), moc zaklęcia (mantry). Siłą magiczną była wtedy mowa, święte pieśni, które posiadając tę szczególną energię mogły dokonywać przeobrażeń. Później brahmanem został mianowany człowiek posiadający tę moc.
      „Pierwotnym celem indyjskiego ascetyzmu było zdobycie potęgi magicznej”, pisze Basham, opierając się na głoszących swą siłę indyjskich braminach. Prawdą jest jednak to, że ascetyzm w swojej najczystszej postaci miał tylko jeden cel – wyzwolenie z kręgu narodzin i wcieleń. Stąd w myśli indyjskiej duża doza mistycyzmu i doświadczenia wewnętrznego, często niezrozumiana i pomijana. Aranjaki i Upaniszady uwypuklają to inne spojrzenie na świat i etykę, będąc podstawą do powstania zarówno heterodoksyjnych systemów (buddyzm i dżinizm), jak i ortodoksyjnej sankhjanistycznej jogi.

     Poniżej filmik prezentujący pieśni Rygwedy w przekładzie F. Michalskiego, z pięknego wydania z 1912 roku, prawdziwa perła mej książkowej kolekcji.

   
      Pierwsze opisy metempsychozy pojawiają się w Brahmanach. Są w nich zaczątki teorii o wędrówce dusz (transmigracja, sansara) oraz karmie (karman, skutki czynów dokonanych w poprzednim żywocie, oddziałujących na żywot następny). Co za tym idzie powstały pierwsze koncepcje materii duchowej, tworzywa duszy. W końcu, aby istniała transmigracja, musiało istnieć „coś”, co owej wędrówki dokonuje, bo ciało fizyczne to na pewno nie jest. Używano także pojęcia atman (=dusza, jaźń), który oznaczał najgłębszą jaźń każdej istoty, wolną od wszelkich cech materialnych.



      „Tat twam Asi” – Ty (jako jednostka) jesteś tym (substancją uniwersalną) – to główne przesłanie Upaniszad. Ową substancją uniwersalną jest oczywiście brahman, będący podłożem wszystkich zjawisk. Celem nauki (a zarazem życia) jest nie tyle zdobycie wiedzy o istnieniu tej podstawy rzeczywistości, co uświadomienie sobie, że to sami jesteśmy jej częścią. Brahman przebywający w ludzkiej duszy, a nawet nią będący. To podstawowa doktryna indyjska, mówiąca o tym, że atman (ludzka jaźń) to brahman. Wiedza o tym wyzwala z niekończącego się koła żywotów.

http://img.tezeusz.pl/static/product_gallery/32/320193_1_small.jpg     

 Upaniszady są zbiorem setek pism, z których wywodzą się dwie drogi rozwojowe myśli indyjskiej. Stare Upaniszady (ok. 800r. – 600r. p. Chr.) cechuje obecność obrzędów ofiarnych oraz opisy medytacji i ascezy, podczas gdy nowe są przepojone pobożnością i skłonnością do modlitwy. Przyczyniły się do powstania ortodoksyjnego systemu wedanty. Stare, których podstawowe nauki w kolejnej notce, to archaiczne wyjaśnienia zasad rządzących światem. Zastanawiano się nad losem człowieka po śmierci, stanem głębokiego snu oraz próbowano zidentyfikować nosiciela życia, czyli indyjskie arche.
      


[1] S. Parbhupada, Źródłem życia jest życie, 1991, s. 160.
[2] S. F. Michalski, Czterdzieści pieśni Rigwedy, Kraków 1912, s. XIX.

 Dodatkowo polecam opracowanie o stworzeniu świata według Rygwedy KLIK

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

~ zostaw po sobie ślad ~