~~*~~
Buddyzm
- wielki wóz, Diamentowa Droga, tantra, bohater oświeconego umysłu
W tej przestrzeni pomiędzy obiektem obserwacji, a subiektem, gdzie nie ma przywiązania do rzeczy – są tylko ich formy, w tej buddyjskiej pustce, można rozwijać prawdziwe umiejętności duchowe. Co to oznacza? Otóż nie tyle, dojście do wyzwolenia i utrzymywanie tego stanu, co praca na rzecz innych istot, całego świata i wszechświata, co jest też kolejnym krokiem na buddyjskiej ścieżce. W toku rozwoju bowiem i wyłonienia się mahajany (wielkiego wozu), nastąpiła potrzeba oświecania coraz większej ilości ludzi. Wynikła ona przede wszystkim z możliwości ku temu. Człowiek osiągnąwszy umiejętności duchowe, mógł być mistrzem i przykładem dla wielu innych, ułatwiać im drogę do wyzwolenia i oferować ku temu konkretne metody.
Postawę takiego przebudzonego
człowieka, który z miłością ofiaruje się innym nazwano bodhisattwa – bohater umysłu
oświecenia. Rozwija on transcendentalne cnoty, wyzwalające aktywności
doskonałości duchowej, zwane paramity: szczodrość, moralność, cierpliwość, radosny wysiłek (gorliwość),
medytacja (skupienie), mądrość.
Buddyści wielkiego wozu interpretowali istnienie bodhisattwów, jako
przejawów potężnego Ducha Świata (Pierwszy Budda, Mądrość, Duch Świata,
Próżnia, Pustka, Prawda). Przejawia się on w tzw. trzech ciałach Buddy:
Ciało
istotne
Ciało
chwalebne
Ciało
stworzone
Nauki rozwijane były przez dwie główne szkoły madhajany:
Poza Indie
Szkoły
mahajany są najpopularniejszymi odłamami buddyzmu, również poza Indiami, bo
rozprzestrzenił się on po całej Azji, mieszając z miejscowymi religiami i
sektami. Tak powstało chińskie chan, japońskie zen. Tutaj warto zatrzymać się na chwilę i wspomnieć o koanach („publiczny przypadek”), czyli
paradoksalnych formułach, których wypowiadanie miało pomóc praktykantowi w
oczyszczaniu umysłu i wyjścia poza wiedzę konceptualną, poza schemat, błędne
wartościowania (dobre-złe, czarne-białe). Mistrzowie rinzai (zen klas wyższych)
zadają pytanie lub dziwaczne zdanie swoim uczniom, a ci muszą, udzielić na nie
odpowiedzi jednym słowem. Aby tego dokonać trzeba oczyścić umysł i nauczyć się
nie myśleć. Przykładowe koany:
„Kiedy klaszczesz dwiema dłońmi, powstaje
dźwięk. Teraz posłuchaj dźwięku jednej klaszczącej dłoni”.
„Jaki dźwięk mają skrzypce bez strun?”
Ciekawych zachęcam do książki chińskiego
mistrza chan „Bezbramna Brama” (/”Brama do pustki”), z wieloma koanami i
komentarzami do nich.
Wracając do
pozostałych, wykraczających poza Indie, odsłon buddyzmu, wymienić należy: koreańskie
son, Tendai, Shigon oraz buddyzm tybetański, który jest
najdoskonalszą formą buddyzmu i wprowadza go w kolejną fazę rozwoju, jeszcze
bardziej metafizyczną niż poprzednie – poprzez Tantry Jogi Najwyższej.
Wadżrajana
Wadżrajana (II w. n.e.) to nazwa ostatniej ze
doktryn buddyjskich. Nazwę tłumaczy się jako Diamentowa Droga, Droga
Niezniszczalnego, Droga Gromu; grom oznacza
siłę magiczną i odwołuje do niezniszczalności posiadającego ją jogina. Inne
nazwy tego odłamu to tantrayana, ponieważ podstawą są pisma o
energiach tantry, lub mantrayana, ze względu na ważną rolę mantr w praktyce. Ta rola
łączy się z najstarszymi indyjskimi doktrynami o wielkiej sprawczej mocy słów i
dźwięku.
Wadżrajana to bezpośrednie doświadczanie natury rzeczywistości, doskonałej obecności.
Dominuje w niej żeńska symbolika energii seksualnej oraz przekonania, że dharmakai, trzecie ciało Buddy, można
osiągnąć za życia. Celem praktyk jest integracja duszy i ciała, poczucie pełni,
urealnienie duchowości. Ważne
elementy nauczania to przekaz Mistrza, linia przodków, tradycji, co wiąże
buddyzm tybetański ze wszelkimi formami mistycyzmu, gdzie istnienie Mistrza,
przewodnika, jest istotnym punktem drogi duchowej. Stanowi żywy kontakt z
oświeceniem.
Praktykujący
tka swe najwyższe zjednoczenie, czyli
zajmuje się Tantrami Jogi Najwyższej.
Amuttara
(najwyższa) Joga (yuj – łączyć,
zjednoczyć) Tantra (sieć, tkać,
kontynuować) = tkanie najwyższego zjednoczenia, którym jest subtelny stan
obecności (zwany Przejrzyste Światło). Tantry przebiegają w dwóch etapach:
- Faza budująca (Ciało Iluzoryczne, budowane poprzez pracę z subtelnymi kanałami energii w ciele)
- Faza spełniająca (Ciało Iluzoryczne łączy się z Przejrzystym Światłem).
Tradycja buddyzmu tantrayany rozpoczyna się w VIII w. w Tybecie; w 775r. powstał pierwszy klasztor Samye.
I NINGAMA (tradycja starożytnych przekazów):
- termy („ukryte skarby”) –
teksty buddyjskich nauk:
*termy ziemi (Sa Ter)
*termy umysłu (Gong Ter)
*termy Czystych Wizji
- czerpanie z religii bon
(~1800l.p.n.e., religia Jungdrung Bon
= szamanizmm, nauki od Buddy Tonpy, termy + buddyzm indyjski)
- dzogczen („wielki szczyt” = buddyzm tybetański + religia bon):
nauki umysłu, przestrzeni oraz tajemnych pouczeń, które są podzielone na cztery
cykle nauk o TONGAL (postępie):
* postęp wewnętrzny
*postęp zewnętrzny
*postęp sekretny
*nintik (esencja serca)
- skutkiem praktyk jest terkcio = przebicie się, doznawanie „czystej obecności”
- ćwiczenia tsalung (tsa – kanał energii, lung – wiatr, prana) – to ćwiczenia
fazy spełniającej Jogi Najwyższej, zjednoczenia Ciała Iluzorycznego.
- bardo = stan pośredni po śmierci przed świadomym odrodzeniem, kiedy to
następuje wybór Ciała Emanacji (ciała po odrodzeniu).
- rigpa = pierwotna obecność, stan rozumienia, wiedzy, braku
przywiązania, świadomości, wyjście poza
dualizm subiekt – obiekt.
Buddyjskie
Drzewo Schronienia
II SARMA (nowożytne przekazy)
- Sakja (klasztor, rodzina Khon)
- Kagu (linia czterech przekazów tantrycznych, Tilopa; Karma Kagu,
Karmapowie)
- Kadam à Gelug (system
szlachetności): stan oświecenia = współzależność, zjednoczenie prawd
konwencjonalnej i ostatecznej, synteza sutr i tantr (Congkhapa).
- Dzionang
- Szingon (Japonia): „prawdziwe
słowa”, prawda wyrażona w słowach, ich moc sprawcza.
- Tantry: kija, earja, jogi, jogi najwyższej.
- mahamudra – realizacja unii
mądrości, pustości, „wielka pieczęć”.
Podsumowując,
praktyka tantryczna zawiera:
- Indywidualne wyzwolenie, nakazy i metody stosowne do ucznia i jego poziomu rozwoju duchowego
- Ślubowania
- Przekaz lamy (mistrza)
- Schronienie w Zakonie, konkretnym klanie i tradycji
- Inicjacje
- Kalendarz księżycowy (święta buddyjskie, jak Loar – Tybetański Nowy Rok, festiwal Monlam).
Jaki obraz
wyłania się z takiej historycznej prezentacji buddyzmu?
Jest to doktryna bardzo
głęboka, a zarazem prosta, jeśli tylko zostanie odebrana w odpowiedni sposób. A
to oznacza faktyczną i szczerą kontemplację nad jej naukami. Taka kontemplacja
nie tylko zawierać powinna namysł nad danym słowem czy przekazem Buddy, ale
przede wszystkim obserwacje i
doświadczanie tego we własnym życiu, a przez to zrozumienie jej w pełni. To
zaś prowadzi nas dalej, w coraz bardziej rozległą przestrzeń. Mówi się o
buddyjskiej pustce, ale na niej przeważnie ludzie się zatrzymują. Buddyzm bowiem daje realne metody i
sposoby działania w tej przestrzeni, wychodzenia poza kolejne granice i pozwala
nam brać udział w tym tańcu rzeczywistości. W swojej ostatecznej formie,
stawia człowieka w miejscu, z którego może on tworzyć swoją rzeczywistość,
obserwować i podejmować świadome decyzje także po śmierci. Człowieka widzącego w dosłownym rozumieniu tego
słowa.
Taki buddyzm
jest formą świadomego życia. Formą, czyli pustką. Ponieważ sam w sobie jest
niczym, dopóki nie stanie się właśnie nią, a przez to… niczym.
Buddyzm jest
drogą. To „opakowanie” prowadzące w konkretne miejsce – świadomego życia.
Odczuwania go w pełni i umiejętności
nieodpowiadania na zbędne pytania, umiejętności swoim życiem udzielenia na nie
odpowiedzi. W swojej głębszej treści (tej, która jest pomijana,
niezrozumiana lub krytykowana) jest buddyzm tym, czego się nie mówi, intymną
relacją z Niewypowiadalnym, z sobą samym i ze światem w jego czystym,
nieopisanym przejawie.
Na
sam koniec perła buddyjskiej myśli, którą jest postawa i stan oraz uczucie: miłość (metta). Miłość to bowiem
odpowiednia definicja stanu, o jakim wyżej pisałam. Wszelkie działania świadomości są przepełnione miłością, z niej
wychodzą i w niej się obracają. To uniwersalna zasada, o której nie trzeba
wiele mówić – pojęcie jej to sprawa indywidualna i najpiękniejsza rzecz, jaka
może się przytrafić w życiu człowiekowi, to właściwe zrozumienie całym sobą i
odczuwanie miłości. To zrozumienie nie objawi się tryskaniem energią i wołaniem
na cały głos, to raczej stan spokoju i harmonii w duszy, przeświadczenie, że
wszystko jest na swoim miejscu.
~~*~~
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
~ zostaw po sobie ślad ~